Najbardziej skuteczny domowy peeling na rozstępy

Kilka dni temu przeglądając internet natknęłam się na taki nagłówek: "Najbardziej skuteczny domowy peeling na rozstępy - sprawdź go!". Oczywiście jak to baba musiałam łyknąć haczyk i wlazłam i co się okazało?
Hmm, no tak był piękny artykuł. Zdjęcia baby z rozstępami, pod spodem zdjęcia tej samej baby bez rozstępów. Może jakbym miała z 10 lat to bym w takie cuda uwierzyła. Niestety (albo stety!) mam trochę więcej niż 10 lat i prawie tyle samo lat doświadczenia w walce z rozstępami. Wiem dobrze skąd się biorą, w jaki sposób się robią i co jest w stanie je wybielić, a co absolutnie nam nawet w wybieleniu ich (że o usunięciu nie wspomnę!) nie pomoże.

Jeśli czytasz mojego bloga od początku, albo jeśli przynajmniej zaglądasz tu raz na jakiś czas wiesz dobrze, że nie jestem w ciemię bita i nie sprzedaję ludziom kitu! Jak coś działa - radzę wypróbować (oczywiście każdy z nas jest inny i na jednego działa, na innego wcale nie musi, ale tą kwestię pomijam, bo to jest tak oczywiste, że o tym chyba każdy wie). Jeśli coś jest mało skuteczne - a ja to testowałam, to odradzę, bo przecież dobrze jest się uczyć na błędach innych.

Podsumowując - najbardziej skuteczny domowy peeling na rozstępy, który widziałam w tamtym artykule, nie jest wcale tak skuteczny jak o nim pisali. 

Dlaczego?

Dlatego, że był to w sumie bardzo zwyczajny peeling, który nie robi z naszą skórą nic innego jak po prostu ją złuszcza. 

Chcecie znać na niego przepis? 



Proszę  bardzo:

1 łyżka czarnego cukru
4 krople olejku migdałowego
sok z połówki cytryny

Wymieszać, nakładać na skórę, masować kilka minut dwa razy dziennie.

W sumie to nie ma się czego przyczepić. Cukier, olejek migdałowy, cytryna... środek ścierny, silnie ujędrniający i kwasy owocowe w jednym - brzmi całkiem nieźle. Jest tylko jedno małe ALE. Taka mieszanka nie sprawi,  że rozstępy znikną. Taki peeling pięknie usunie martwy naskórek, wygładzi chropowatą skórę, przygotuje ją do dalszych zabiegów. 

Co po takim peelingu warto zrobić? Wiem, uznacie pewnie, że jestem monotematyczna, ale do diabła, to jest naprawdę najskuteczniejsza domowa metoda! Po peelingu ZAWSZE i TYLKO KOLAGEN! No kurde, nic lepiej nie zadziała na ubytki kolagenu niż jego uzupełnienie w skórze! Proste, nie?
Ja teraz latem stawiam na kolagen pure - bo tylko ten kolagen nie boi się tych zwariowanych temperatur.



Nie wierzycie? Trudno - w takim razie dalej żyjcie nadzieją, że jakaś oliwka czy inny olejek wam pomoże na rozstępy. Swoją drogą, jak bardzo trzeba być naiwnym żeby wierzyć reklamom, że jak sobie wysmarujecie brzuch olejkiem za kilkanaście złotych to rozstępy znikną?
Logika nakazuje wręcz ruszyć trochę głową! Gdyby oliwka usuwała rozstępy myślicie, że kosztowałaby naście złotych? To po co by wtedy były te lasery i inne drogie zabiegi? Jakby tak łatwo i tanio dało się rozstępy usunąć to nie byłyby żadnym problemem, nie? Dobra - moje zdanie - twoja skóra ;)

Na koniec opowiem Ci tak szybko co mi się ostatnio przydarzyło. W sumie na samą myśl śmiać mi się chce, to może i Ciebie to rozbawi. Wszak śmiech to zdrowie ;)
Ostatnio dosyć często udzielam się na jednej z grup na FB i tak sobie tam gadu-gadu z laskami. I jest taka jedna, co to zawsze na NIE jest. Jak ja mówię, że coś testowałam, że coś działa, to ona, pluje jadem i takie tam.. Za każdym razem jak pisałam jakiegoś komenta o kolagenie, że na mnie działa i że mi pomaga na rozstępy to laska się przypieprzała do mnie, że kolagen jest przereklamowany, że ona tylko peelingi jakieśtam stosuje i to wystarcza. No dooooba  pomyślałam. Skoro ona tylko peelingami walczy to życzę szczęścia, hehe. I nagle wczoraj znowu panna się udzielać zaczęła, że jaki to ona zajebisty peeling odkryła, że ludzie święci, normalnie cud się stał! Aż mnie tym zaciekawiła i pytam ją co to za peeling. Czy to jakiś przepis fajny dorwała czy co, niechże się pochwali! A ona, że taki zajebisty peeling, że oko mi zbieleje, bo to peeling, który skóry nie wysusza i że wcale się nie trzeba niczym smarować bo ten peeling już sam w sobie skórę nawilża... wrzuca linka hejterka jedna i co widzę?

Scrub do ciała z kolagenem. Oplułam monitor! Hahaha! Nie do opisania było to cudowne uczucie, które towarzyszyło pisaniu komentarza ta ten temat.. znów kolagen!

Nota bene - bardzo dobrze ten scrub do ciała znam i potwierdzam, że genialny jest. A z linka, który wrzuciła do posta wnioskuję, że ma ten swój genialny peeling własnie dzięki mnie, bo dziwnie się składa, że kupiła go w sklepie, w którym ja się bardzo często zaopatruję w kosmetyki. Także dwa do zera! Jak za jakiś czas ta wredota wyśle zdjęcie usuniętych rozstępów na swoim zadzie to na pewno was o tym powiadomię! Hahaha! Uwielbiam takie historie! 

1 komentarz :

  1. Nie ma co inwestować w Kolagen Natywny Pure, bo nie jest przeznaczony do rozstępów. Podczas korespondencji z pracownikiem firmy Polski kolagen, dowiedziałam się że ten kolagen nawilży, poprawi jędrność, ale na rozstępy jest za słaby. W ten sposób dowiedziałam się że zużyłam 3 butelki produktu, który nie jest stricte na rozstępy, i że powinnam wrócić do kolagenu Silver.

    OdpowiedzUsuń

Jak pokonac rozstepy? © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka