Słyszeliście już o zupach kolagenowych? Ja ostatnio słysząc ten tekst zaśmiałam się i nawet mnie to rozbawiło, ale gdy zaczęłam szukać na ten temat informacji okazało się, że to nie żart. Zupy kolagenowe naprawdę istnieją! Jak zrobić taką zupę? Co nam da jedzenie zup kolagenowych? Dlaczego warto działać kompleksowo? Tego wszystkiego dziś dowiecie się z mojego posta.
Ten kto czyta mojego bloga w miarę regularnie dobrze wie, że jestem wielką zwolenniczką kolagenu. Uważam, że kolagen to jeden z lepszych sposobów walki z rozstępami. Nie raz udowodniłam już, że warto stosować produkty z kolagenem albo wręcz sam naturalny rybi kolagen. Dziś oczywiście podtrzymuję to co o czym mówiłam wcześniej i dodam do tego jeszcze wspomaganie organizmu kolagenem od wewnątrz, w postaci zup, tak by działać kompleksowo! :)
Dlaczego warto stosować kolagen na rozstępy?
Najprostszą odpowiedzą jest - bo działa! :)
No tak, hehe, ale jak działa?
- pobudza produkcję kolagenu i elastyny w naszej skórze
- spłyca rozstępy
- wzmacnia skórę
- wygładza i wyrównuje koloryt skóry
- kolagen naturalny jest produktem nie posiadającym w składzie niczego sztucznego - w jego skład wchodzą m.in: aqua, collagen, caprylyl, glycol, elastin, lactic acid.
Muszę jeszcze dodać, że kolagen naturalny ten, który ja stosuję Colway - jest bardzo wydajny i mimo tego, że jest dość drogi to wystarcza naprawdę na długo. No i co ja będę gadać - działa cuda! Nie dość, że potrafi bardzo ładnie spłycić stare rozstępy, to te świeżutkie usuwa całkowicie! Ale... jeśli ktoś ciekawy lub jeśli ktoś nie dowierza, to radzę zajrzeć TUTAJ, zobaczycie na zdjęciach jakie efekty daje stosowanie kolagenu w krótkim czasie.
No! To sprawę kolagenu mamy już załatwioną, teraz podam wam przepis na zupę kolagenową.
Zupy kolagenowe to zupy gotowane na kościach szpikowych lub innych produktach zwierzęcych, które zawierają dużo kolagenu. Jednak w jaki sposób ugotować taką zupę, by wydobyć cenny dla nas kolagen?
Po pierwsze zupa kolagenowa musi być gotowana ze szczególnych składników, które zaraz wam podam. Po drugie musimy taką zupę cierpliwie gotować przez minimum 3 godziny. No wiem, czasochłonne, ale uwierzcie mi, że warto się poświęcić w imię usunięcia rozstępów!
Przepis na zupę kolagenową
Na początku gotujemy wywar. Do jego zrobienia potrzebne nam będą:
2 kg kości szpikowych cielęcych, wołowych lub wieprzowych wedle uznania
2 nogi wieprzowe lub jedną nogę i około pół kilograma skórek
10 ziaren pieprzu
5 ziaren ziela angielskiego
5 liści laurowych
5 litrów wody
Wszystko wrzucamy do gara i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu około 3 godzin.
Po zagotowaniu odcedzamy wywar kości obskrobujemy, chrząstki i wszystkie miękkie tkanki oddzielamy i wrzucamy do wywaru. Wywar solimy, doprawiamy do smaku i wstawiamy do lodówki. W lodówce taki wywar postoi nawet tydzień.
Taki wywar zawiera sporo kolagenu dlatego nie będzie miał konsystencji płynnej, a galaretowatą. Można go potraktować jako bazę pod zupę lub jeść jak rosół.
Ja preferuję barszcz czerwony, bo uważam, że buraki są bardzo zdrowe. Mój sposób na zupę buraczkową z wywarem kolagenowym:
3 buraczki
2 marchewki
pietruszka
szklanka wywaru kolagenowego
sól, pieprz, kwasek cytrynowy
śmietana (opcjonalnie)
Warzywa obieram, drobno kroję i gotuję około godziny na wolnym ogniu. Gdy połowę wody wyparuje dodaję wywar kolagenowy. Pod koniec gotowania dosmaczam solą, pieprzem, kwaskiem cytrynowym i zabielam łyżką śmietany.
SMACZNEGO! :)
Na wywarze kolagenowym możemy właściwie zrobić każdą ulubioną zupę. Potraktujcie go po prostu jak rosół, tyle, że bardziej gęsty niż ten z kurczaka :)
Jeszcze nie powiedziałam wam dlaczego warto działać kompleksowo.
Otóż moje drogie panie i być może panowie, (bo oni przecież też miewają rozstępy i być może mnie czytają) jeśli naprawdę zależy nam na pozbyciu się rozstępów to atakujmy je zarówno od wewnątrz jak i od zewnątrz.
Kolagen produkowany jest przez naszą skórę, dlatego jeśli będziemy wspomagać jego produkcję będzie nam łatwiej pozbyć się niedoskonałości. Kolagen ma także wpływ na nasze stawy, nie tylko na skórę. To kolejny powód by jeść zupy kolagenowe!
Gotuj wywar kolagenowy w niedzielę, a bazę pod każdą zupę będziesz miała jak znalazł i cały tydzień będziesz mogła spożywać naturalny kolagen. Smacznie, zdrowo i kompleksowo! :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz